do domku........



W koncu jutro do domku sie wybieram....najpierw spedze kilka dni w londynie a potem na pyszny domowy obiadek.....musze sie zaczac pakowac bo do jutra nie zdaze....
Aaaa, ghana wczoraj dala plame jak polska pare dni temu....ludzie smutni chodza po ulicach...to byla taka nadzieja jak malysz nam dawal....my przynajmniej ja przez jakis czas mielismy...
A na zdjeciu to siri , ktora sie tak do domu pakuje...ja i Laura po lekcjach tanca....i
ja przed wydzialem geografii....gdzie spedzilam pare miesiecy
0 Comments:
Post a Comment
<< Home